Dawid i Ewa siedzą na kanapie i rozmawiają o Rybce Mini Mini, która przebiera się za różne osoby – za pirata albo za Indianina… Nagle Dawid zrywa się i biegnie do przedpokoju. Po chwili wraca z malowniczo udrapowanym na głowie szalikiem Legii Warszawa (nie wiem ciągle, czy to miał być pióropusz czy chustka pirata?:)).
Dawid: „Ewa, a kim ja jestem?”
Ewa: (myśli chwilę) „Legianinem!”
A co do samej Legii – zapytana wczoraj, kto wygra finał Pucharu Polski, odpowiedziała (dwa razy!), że Lech. Obstawiam, że to była taka jej pokrętna taktyka – żeby w razie czego móc poszczycić się dobrze obstawionym wynikiem meczu:)