Kojarzycie tę scenę z „Jak ukraść księżyc”, w której Gru mówi dziewczynkom, że mają nie wydawać żadnych wkurzających dźwięków, na co Agnes pyta: „A czy ten jest wkurzający?” i klepiąc się po policzkach zaczyna imitować dziwny dźwięk (przypominający trochę kląskanie językiem)?
Myślę, że naszą rodzinę dobrze charakteryzuje fakt, że w tym momencie wszyscy klepiemy się po policzkach 😀