– Mamo, a kto to jest „papież” – zapytała pomiędzy kolejnymi kęsami wafelka kakaowego, którego kupiła chwilę wcześniej w sklepiku na basenie.
– No wiesz, papież to… taki zastępca Pana Jezusa na Ziemi. Szef wszystkich szefów w Kościele.
– Aha.
– A czemu pytasz? Gdzie usłyszałaś takie słowo?
– W odcinku [„Byli sobie wynalazcy” – przyp. aut.] o Leonardo daVinci było.
No tak.
Dzisiaj natomiast zapytała:
– Mamo, a co to jest „chinina”?
Coś czuję, że dosyć szybko wymięknę, jeśli poziom trudności jej pytań będzie się zwiększał w takim tempie. Mam nadzieję, że nauczy się do tego czasu czytać, wtedy będę tylko odpowiadać: „poszukaj sobie w Wikipedii” 😉