Plan

Plan

Na dzisiaj miałam zaplanowany wyjazd służbowy. W takiej sytuacji zawsze mówię o tym Ewie dzień wcześniej, żeby nie była zaskoczona.

Ja: Ewa, wiesz, Mama musi jutro wcześniej jechać do pracy. Rano, jak się obudzisz, będzie tylko Tata. Tata zawiezie cię do przedszkola i odbierze po południu. Mama przyjedzie wieczorem, jak będziesz kładła się spać.
Ewa: Tak.
Dawid: I wiesz co? Jutro po przedszkolu pojedziemy na frytki!

No i dzisiaj rano, na długo zanim zadzwonił mój budzik (nastawiony na 5:20), z pokoju obok usłyszeliśmy GADANIE. Ewa tak już czasami ma – zbudzi się o losowo wybranej porze i gada do siebie przez kilka godzin. Tym razem ciagle było na tyle wcześnie, żeby jeszcze udało jej się przysnąć na jakiś czas. Przez jakiś czas Dawid próbował ją spacyfikować (moja ingerencja w podobnej sytuacji nie skończyła się kiedyś dobrze), ale ostatecznie okazało się, że nic z tego.

Gdy Ewa usłyszała, że ja ciagle jestem w mieszkaniu, przyszła do mnie i powiedziała: „Mamusiu, ty idź do Złomka (czyli: jedź do pracy), ja i Tata zaś pojedziemy do McDonalda!”*

Plan jest, plan trzeba realizować:)

*) składnia oryginalna:)

Skąd się biorą teksty Ewy

Skąd się biorą teksty Ewy

Ewa siedzi i ogląda książkę, ja się maluję.

Ewa: Mamo, mamo! Chcę kupić świnkę!

Ja: Jaką świnkę? 

Ewa: Tą! (pokazuje palcem na ilustrację w książce – faktycznie, w rogu sklepu jest różowa zabawka, którą od biedy można uznać za świnkę)

img_2908

Ja: No to kup. (wracam do malowania)

Ewa: Hmmm… dobrze! Ale najpierw musimy wjechać windą. Podaj mi rękę, mamo! (nie przerywam malowania, cała historia rozgrywa się w wyobraźni Ewy) Tup tup tup! Nacisknij przycisk.* Jedziemy do góry! Wchodzimy do sklepu, rozglądam się… Czego tu nie ma!** (chwila zastanowienia…) Krokodyla nie ma… Żółwia nie ma…

 

*) Rano, kiedy wychodzimy z domu i zamykam drzwi, mówię do Ewy: „Naciśnij przycisk” – chodzi oczywiście o przywołanie windy. Kiedyś mówiłam: „Zawołaj windę”, ale już wiem, że Ewa może to zinterpretować po swojemu:))

**) „Czego tu nie ma!” pochodzi z historii o Zuzi, która wybrała się z mamą do sklepu, aby kupić kostium na bal przebierańców:

img_2911

Wniosek nr 1: Ewa świetnie agreguje informacje/wyrażenia zebrane z różnych źródeł i stosuje je w odpowiednich sytuacjach.

Wniosek nr 2: Musimy wytłumaczyć Ewie pojęcie „pytanie retoryczne” 🙂